Blood On The Silver Screen

Blood On the Silver Screen to odważny i pełen rozmachu nowy album SASAMI który ukaże się 7 marca 2025 roku nakładem Domino. Artystka łączy na nim swoje klasyczne wykształcenie muzyczne z energią sceniczną, tworząc najbardziej dopracowany album w swojej karierze – w pełni popową płytę SASAMI. „Ten album to nauka i szacunek dla sztuki pisania popowych piosenek, poddanie się nielogicznej pasji, obsesji i czystej przyjemności” – mówi SASAMI. „To zanurzenie się w chaosie romansu i pełnym oddaniu – romantyzm aż do autodestrukcji.” Po debiutanckim albumie SASAMI z 2019 roku, pełnym wyważonej melancholii, artystka sięgnęła po mocniejsze brzmienia na Squeeze z 2022 roku, koncertując z metalowym zespołem. Jednak na Blood On the Silver Screen jej celem było ukazanie swoich autentycznych uczuć poprzez śpiew. Pracując z producentami Jenn Decilveo i Rostamem, a jednocześnie będąc jedyną autorką utworów, SASAMI stworzyła album, na którym każdy utwór przedstawia inne oblicze miłości, seksu, władzy i cielesności. „Pop to jak paliwo” – mówi artystka. „Po prostu dodaje energii.” Zamiast podążać za współczesnymi trendami w popie, SASAMI czerpała inspirację z przełomu lat 2000. i 2010., sięgając po brzmienia znane z Femme Fatale Britney Spears i Born This Way Lady Gagi, a także twórczości Kelly Clarkson, Katy Perry i Sia. Wpływ na nią miało również nowoczesne country, łączące wrażliwość z humorem. Wśród jej inspiracji znaleźli się także Prince, japoński city pop oraz stadionowy, jeansowy styl Bruce’a Springsteena. SASAMI nie wychowywała się na popie – wręcz przeciwnie, czuła presję, by go unikać. „Zawsze byłam outsiderką i nie czułam, żeby pop do mnie przemawiał” – mówi. „Jako kobieta o innym niż biały kolorze skóry zawsze miałam wrażenie, że muszę tworzyć coś tajemniczego, nowatorskiego, i unikałam lekkości.” Jednak Blood On the Silver Screen jest dla niej formą odzyskania przyjemności na własnych warunkach. Wychowana w Los Angeles, w „konserwatywnym, religijnym kulcie” Kościoła Zjednoczeniowego, miała zaburzony obraz siebie i własnej seksualności. „Moja relacja z miłością i seksem była związana z represyjnymi, bardzo restrykcyjnymi definicjami” – mówi. Album jest częścią jej drogi do odnalezienia siebie, w pokoleniu, które nie czuje się zobowiązane do podążania za tradycyjnymi normami miłości, seksu czy rodziny. „Dla mnie ten album to budowanie głębokich, znaczących relacji w ramach nowej definicji tego, co jest dobre, słuszne i pełne mocy” – podkreśla. „Wciąż jesteśmy istotami pełnymi pasji”. I dodaje: „Chciałam pójść na całość z tym albumem, chciałam, z całą swoją wrażliwością i emocjonalnością, mieć odwagę podjąć się czegoś tak epickiego, jak stworzenie popowej płyty o miłości. Mam nadzieję, że sprawi, iż ludzie poczują siłę i pełnię siebie. Ważne jest, by nie zamykać się w schematach.” Intensywny okres trasy koncertowej Squeeze obejmował występy u boku Haim, Mitski i Yeah Yeah Yeahs. Zanim SASAMI wyruszyła jako support Haim, przygotowywała się nawet do gry w ich koncertowym składzie. Zna siostry Haim jeszcze z czasów liceum i nazywa ich „wyrafinowaną muzykę pop” jedną z inspiracji dla Blood On the Silver Screen. Pandemia pokrzyżowała plany dołączenia do zespołu, ale dzięki tym próbom SASAMI poznała Rostama (ówczesnego dyrektora muzycznego Haim), z którym współpracowała nad dwoma utworami na Blood On the Silver Screen: grunge’ową, zamykającą album balladą „The Seed” oraz pełnym emocji, opartym na arpeggiach „In Love With a Memory” z gościnnym udziałem Clairo. Kolejnym kluczowym współpracownikiem był reżyser Andrew Thomas Huang (znany ze współpracy z Björk i FKA Twigs), z którym SASAMI zaczęła tworzyć wizualny świat Blood On the Silver Screen jeszcze zanim nagrała muzykę. „Lubię, gdy świat wizualny i muzyczny tworzą jedność” – mówi artystka. To podejście widać w pełnym cielesności teledysku do wydanego wcześniej singla „Honeycrash”, monumentalnej balladzie, rozbrzmiewającej kinowym rozmachem, ukazującą SASAMI jako autorkę złamanych serc, łączącą dramatyzm opery romantycznej z energią science fiction.