Chór na melinie

Ten zbiór opowiadań to zespół; każde o czymś innym, jednak drużyna, spójna układanka składająca się na szkatułkowy portret autorki, autorki pełnej fotograficznej zdolności obserwacji otoczenia, zdolności przesiąkniętej bezwarunkową miłością do swojego miejsca: miasta i ludzi. Opowiadania te to literackie świadectwo przemijania rzeczy, ludzkich zachowań i zapachów dzieciństwa, opowiadania przepojone samotną wyprawą w tolerancyjną miłość i akceptację otaczającego świata z jednoczesną bezwzględną analizą ludzkiej głupoty i szarości, z której Ula czerpie radość życia i dzieli się nią, oddając w ręce czytelników ten zbiór.Piotr BiedrzyckiW tej książce relacjonuję wyszukane w mojej pamięci i pisane na gorąco, dziejące się tuż za rogiem sentymenty snujące się między mną a napotkanymi ludźmi.Dość długo je zapisywałam, od początku lat dwutysięcznych. Od danego mi drugi raz życia, kiedy zakwitłam nim i postanowiłam wycisnąć z niego jak najwięcej. Robiłam sto rzeczy naraz. Zatrzymałam czas zapisany w obrazach pozwalających obejrzeć, co przeszłość pozostawiła.Ludzie to bohaterowie moich baśni i fantazji, marzę o zbiorowej dobrej woli, większej życzliwości.Opowiadania "Sponsorka" i "Pontonowy most" to dowód mojej wiecznie żywej miłości do sióstr.Śmiejcie się i płaczcie, ale bawcie się dobrze!Urszula Młodzianowska, absolwentka AWF-u i handlu zagranicznego. Całe lata pracowała w turystyce, potem skuteczna przedsiębiorczyni. Po publikacji kilku opowiadań w Gazecie Wyborczej czytelnicy prosili o jeszcze. To po latach mają.