19.1
Socjologia
Stapis
Drogi i bezdroża
Wydawnictwo:
Stapis
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Opis
- Macie się ubrać i wyjść na drogę, tam czekają na was przygotowane sanie.
Ojciec pobladł, usiadł i nie mógł się ruszyć. Dopiero chłopcy włożyli na niego futerko i pomogli mu wyjść. Wujek Suski zwrócił uwagę, że dzieci nie jadły śniadania, bo chleb był przecież jeszcze w piecu i że tak nie można traktować ludzi.
- Dobrze, dobrze, idźcie już sobie, idźcie. Tam gdzie was zawiozą, mają dużo chleba, to was nakarmią, a tu jest nasza ziemia i nasz chleb.
No i wyszła z domu rodzina jak święci tureccy. Jedynie wu-jenka miała trochę oleju w głowie, bo z łóżka zabrała pościel i z szafy trochę ubrań i bielizny, przynajmniej z tego pokoju gdzie ich trzymali. Hela chciała wyjść do ubikacji, ale i na to jej nie pozwolono. Raptem okazało się, że to oni są właścicielami wszystkiego, bo tu będzie Ukraina, a co na ukraińskiej ziemi, to do nich należy. Na saniach usadowiono Byrskiego z żoną i dwiema najmłodszymi córkami, a reszta szła piechotą w pobliżu sań. Z przodu i z tyłu kawalkady jechali uzbrojeni ruscy żołnierze, na każdych saniach jako woźnica siedział Ukrainiec.
Żegnaj domu miły i ziemio, która nas karmiłaś, zaczęła się krzyżowa pielgrzymka.
(Fragment książki)
Ojciec pobladł, usiadł i nie mógł się ruszyć. Dopiero chłopcy włożyli na niego futerko i pomogli mu wyjść. Wujek Suski zwrócił uwagę, że dzieci nie jadły śniadania, bo chleb był przecież jeszcze w piecu i że tak nie można traktować ludzi.
- Dobrze, dobrze, idźcie już sobie, idźcie. Tam gdzie was zawiozą, mają dużo chleba, to was nakarmią, a tu jest nasza ziemia i nasz chleb.
No i wyszła z domu rodzina jak święci tureccy. Jedynie wu-jenka miała trochę oleju w głowie, bo z łóżka zabrała pościel i z szafy trochę ubrań i bielizny, przynajmniej z tego pokoju gdzie ich trzymali. Hela chciała wyjść do ubikacji, ale i na to jej nie pozwolono. Raptem okazało się, że to oni są właścicielami wszystkiego, bo tu będzie Ukraina, a co na ukraińskiej ziemi, to do nich należy. Na saniach usadowiono Byrskiego z żoną i dwiema najmłodszymi córkami, a reszta szła piechotą w pobliżu sań. Z przodu i z tyłu kawalkady jechali uzbrojeni ruscy żołnierze, na każdych saniach jako woźnica siedział Ukrainiec.
Żegnaj domu miły i ziemio, która nas karmiłaś, zaczęła się krzyżowa pielgrzymka.
(Fragment książki)
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2006
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Ilość stron
139
Format
14.7x21.0cm
Języki
polski
ISBN
8360429030
Rodzaj
Książka
EAN
9788360429037
Data premiery
2006-06-02
Kraj produkcji
PL
Producent
WYDAWNICTWO STAPIS ANNA PISAREK
Dodałeś produkt do koszyka

Drogi i bezdroża
19,10 zł
Recenzje