19.56
Reportaż
Wielka Litera
Dysforia Przypadki mieszczan polskich (Uszkodzona okładka)
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Oprawa: Twarda
19,56 zł
Cena rekomendowana: 34,91 zł
Cena okładkowa/rekomendowana przez wydawcę/producenta.
Produkt chwilowo niedostępny
Powiadom o dostępności
Opis
Outlet: uszkodzenie okładki bez wpływu na treść
Gorzka, przenikliwa, zabawna, świetnie napisana książka. Hanna KrallO powstankach warszawskich i ich zszarzałych parasolach po mężach.O budowlańcu wykończeniowym, który miał wszystko, co się miewa.O średnim pokoleniu, któremu najtrudniej zrozumieć istotę Boga jako trzech osób, oraz że ceny żółtego sera szybują powyżej baleronu.I o reporterze, bez którego świat pozostanie nikomu nieznany.Nową książką Marcin Kołodziejczyk potwierdza, że jest dziś jednym z najlepszych i najbardziej oryginalnych obserwatorów rzeczywistości, a szkoła polskiego reportażu, znaczona nazwiskami Wańkowicza czy Krall, ma godnego następcę w nowym pokoleniu.Kołodziejczyk zagląda do mieszkań naszych sąsiadów, siada na ławce w parku, w poczekalni, pubie. Z podsłuchanych rozmów na korytarzu, na balkonie i przy świątecznym stole tworzy portrety typy mieszkańców wielkich miast: przyjezdnych i autochtonów, z pokolenia przedwojennego i tych najmłodszych.Piętnaście opowieści, które składają się na Dysforię przedstawiają ludzi w różnych miejskich fazach życia, ich emocje, problemy, rejestrowanie codzienności i odbieranie drugiego człowieka. Co odkrył pewien metrobudowlaniec, wynajmujący pokój u dawnej powstanki warszawskiej Czym żyją lokatorzy nowego apartamentowca, zbudowanego tak, że łatwo wzajemnie się podglądać Czego naprawdę życzą swej bogatej i odnoszącej sukcesy przyjaciółce jej koleżanki, analizując jej kłopoty w małżeństwieAutor opisuje biedę i bogactwo, głupotę i swego rodzaju mądrość, butną młodość i mało rozumiejącą starość, podsłuchując swe postaci tyleż przez niewidoczną ścianę, jakby był gdzieś tam i słyszał, co od najbardziej osobistego, intymnego środka. Jego Polska jest tyleż barwna, wkurzająca, dramatyczna i absurdalna, co prawdziwa do bólu.Niebywale inteligentna, ale też cierpka lektura, którą powinno się czytać na osobności grozi niekontrolowanymi wybuchami śmiechu i zakłopotaniem, bo na każdej stronie znajdziemy kolegów z pracy, kogoś z rodziny i siebie samych.FragmentyTo jest miasto, tu ludzie robią sobie nawzajem krzywdę, jeśli się zbyt do siebie zbliżą.Całe życie się zastanawiam, jak to jest, że po siódmym półlitrowym piwie nie chce mi się sikać, tylko chce mi się płakać. Kto ze mną pił, ten wie. Jakoś woda się musi we mnie źle przemieszczać, czy coś, bo co innegoPosłuchaj mnie, ty Halinko Kiepska, ty płyto paździerzowa, mówię szeptem, Sandy nie spadła z żadnego krzesełka u mojej mamy! Spadła! Nie spadła! Spadła, nabiła siniaki, będziesz miał kłopoty, przygotuj się! Niestety, nie spadła, siniaki ma od ciebie!
Gorzka, przenikliwa, zabawna, świetnie napisana książka. Hanna KrallO powstankach warszawskich i ich zszarzałych parasolach po mężach.O budowlańcu wykończeniowym, który miał wszystko, co się miewa.O średnim pokoleniu, któremu najtrudniej zrozumieć istotę Boga jako trzech osób, oraz że ceny żółtego sera szybują powyżej baleronu.I o reporterze, bez którego świat pozostanie nikomu nieznany.Nową książką Marcin Kołodziejczyk potwierdza, że jest dziś jednym z najlepszych i najbardziej oryginalnych obserwatorów rzeczywistości, a szkoła polskiego reportażu, znaczona nazwiskami Wańkowicza czy Krall, ma godnego następcę w nowym pokoleniu.Kołodziejczyk zagląda do mieszkań naszych sąsiadów, siada na ławce w parku, w poczekalni, pubie. Z podsłuchanych rozmów na korytarzu, na balkonie i przy świątecznym stole tworzy portrety typy mieszkańców wielkich miast: przyjezdnych i autochtonów, z pokolenia przedwojennego i tych najmłodszych.Piętnaście opowieści, które składają się na Dysforię przedstawiają ludzi w różnych miejskich fazach życia, ich emocje, problemy, rejestrowanie codzienności i odbieranie drugiego człowieka. Co odkrył pewien metrobudowlaniec, wynajmujący pokój u dawnej powstanki warszawskiej Czym żyją lokatorzy nowego apartamentowca, zbudowanego tak, że łatwo wzajemnie się podglądać Czego naprawdę życzą swej bogatej i odnoszącej sukcesy przyjaciółce jej koleżanki, analizując jej kłopoty w małżeństwieAutor opisuje biedę i bogactwo, głupotę i swego rodzaju mądrość, butną młodość i mało rozumiejącą starość, podsłuchując swe postaci tyleż przez niewidoczną ścianę, jakby był gdzieś tam i słyszał, co od najbardziej osobistego, intymnego środka. Jego Polska jest tyleż barwna, wkurzająca, dramatyczna i absurdalna, co prawdziwa do bólu.Niebywale inteligentna, ale też cierpka lektura, którą powinno się czytać na osobności grozi niekontrolowanymi wybuchami śmiechu i zakłopotaniem, bo na każdej stronie znajdziemy kolegów z pracy, kogoś z rodziny i siebie samych.FragmentyTo jest miasto, tu ludzie robią sobie nawzajem krzywdę, jeśli się zbyt do siebie zbliżą.Całe życie się zastanawiam, jak to jest, że po siódmym półlitrowym piwie nie chce mi się sikać, tylko chce mi się płakać. Kto ze mną pił, ten wie. Jakoś woda się musi we mnie źle przemieszczać, czy coś, bo co innegoPosłuchaj mnie, ty Halinko Kiepska, ty płyto paździerzowa, mówię szeptem, Sandy nie spadła z żadnego krzesełka u mojej mamy! Spadła! Nie spadła! Spadła, nabiła siniaki, będziesz miał kłopoty, przygotuj się! Niestety, nie spadła, siniaki ma od ciebie!
Szczegóły
Tytuł
Dysforia Przypadki mieszczan polskich (Uszkodzona okładka)
Autor
Kołodziejczyk Marcin
Wydawnictwo
Wydanie
1
Rok wydania
2015
Oprawa
Twarda
Ilość stron
288
Format
14.0x21.0cm
Języki
polski
ISBN
9788380320338
Rodzaj
Książka
EAN
9788380320338
Kraj produkcji
PL
Producent
Wielka Litera sp. z o.o.
Dodałeś produkt do koszyka

Dysforia Przypadki mieszczan polskich (Uszkodzona okładka)
19,56 zł
Recenzje