26.17
Historia
Impuls
Na dalszą drogę
Uwagi i myśli o ruchu starszego harcerstwa
Wydawnictwo:
Impuls
Oprawa: Twarda
26,17 zł
Cena rekomendowana: 28,00 zł
Cena okładkowa/rekomendowana przez wydawcę/producenta.
Produkt chwilowo niedostępny
Powiadom o dostępności
Kup teraz,Zapłać za 30 dni
Opis
Seria wydawnicza ,,Przywrócić Pamięć" ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911-1946. Reprint z 1921 r. "Na dalszą drogę".
Słowo wstępne Zofja Micewiczówna
Sto lat mija od chwili, gdy na Uniwersytecie wieleńskim tlić się zaczęły płomyki filomackie, krzesane przez młodzież, by rozjaśnić zaćmione drogi ku szczęściu Ojczyzny wiodące.
Sto lat mija od chwili, gdy w blasku tych ,,promieni" rzucono hasła: ,,ojczyzny, nauki, cnoty".
I nic to, że przemoc stłumiła przedwcześnie owo zarzewie - w ognisko wolności rozjarzyła je po wieku wichura wojenna. I nic to, że hasła brutalnie stłumiono, nim zabrzmieć mogły w ton pełny - wyryło je po latach na swych znakach harcerstwo.
My, dziedzice duchowej puścizny filaretów, musimy stać się jej godni; ich zadaniem było niecić i krzewić umiłowanie Ojczyzny; naszem - stać na straży płonącego dziś jasno narodowego Znicza i baczyć, czy nie dogasa, czy nie zasnuwa się dymami, złem podsycany paliwem.
W zrozumieniu tego zadania gromadzimy się w kołach Starszego Harcerstwa.
I kilka innych przyczyn nas tu sprowadza.
Harcerska gleba była podłożem, na którem kształtował się nasz typ; harcerska atmosfera była powietrzem, którem przez kilka lat oddychaliśmy; dziś, kiedy weszliśmy już na tyle w życie, by móc poznać jego kręte ścieżki, kiedy już zdążył powiać na naszą etykę zamróz egoistycznych haseł, kiedy dzień każdy staje się złodziejem, który roztrwania nasz skarbiec ,,snów o potędze" - dziś często nam braknie oddechu. Chcemy się oprzeć zachłanności życia, chcemy znów ujrzeć świat, nie ,,źrenicą poczciwego człowieka", ale wejrzeniem idei - oto dlaczego wracamy pod stare znaki.
A dalej chcemy, by odmieniły się role: - oto my chcemy być zachłanni. I dlatego zamiarem jest naszym stać się dalszą ewolucją ruchu harcerskiego, następnem i nowem jego ogniwem, za którego przyczyną prąd harcerski przeniknie całe społeczeństwo. Chcemy, by w niedalekiej przyszłości u różnych warsztatów pracy stanęli harcerze; będzie to i ,,najwyższym egzaminem" harcerstwa i więzią między ,,dawnemi i młodszemi laty".
Dni przełomu i kataklizmy dziejowe złożyły na barki najbliższych pokoleń brzemiona trudu, a jednocześnie demoralizacja wojenna umniejszyła szeregi prawdziwych pracowników. Ramię przy ramieniu stańmy, by pracę podjąć, by wytworzyć z siebie typ nowego człowieka, którego troska i nadzieja polska z utęsknieniem oczekuje.
Nie tracimy z uwagi, jak wobec ogromu zadań nikłemi są nasze siły, a ramię nieumiejętnem - dlatego chcemy stworzyć ze środowiska Starszego Harcerstwa żelazną kadrę duchową, chcemy w niej przeżyć owe sycące duszę ,,godziny puszczy", które poprzedzą nasze na forum wystąpienie.
Słowo wstępne Zofja Micewiczówna
Sto lat mija od chwili, gdy na Uniwersytecie wieleńskim tlić się zaczęły płomyki filomackie, krzesane przez młodzież, by rozjaśnić zaćmione drogi ku szczęściu Ojczyzny wiodące.
Sto lat mija od chwili, gdy w blasku tych ,,promieni" rzucono hasła: ,,ojczyzny, nauki, cnoty".
I nic to, że przemoc stłumiła przedwcześnie owo zarzewie - w ognisko wolności rozjarzyła je po wieku wichura wojenna. I nic to, że hasła brutalnie stłumiono, nim zabrzmieć mogły w ton pełny - wyryło je po latach na swych znakach harcerstwo.
My, dziedzice duchowej puścizny filaretów, musimy stać się jej godni; ich zadaniem było niecić i krzewić umiłowanie Ojczyzny; naszem - stać na straży płonącego dziś jasno narodowego Znicza i baczyć, czy nie dogasa, czy nie zasnuwa się dymami, złem podsycany paliwem.
W zrozumieniu tego zadania gromadzimy się w kołach Starszego Harcerstwa.
I kilka innych przyczyn nas tu sprowadza.
Harcerska gleba była podłożem, na którem kształtował się nasz typ; harcerska atmosfera była powietrzem, którem przez kilka lat oddychaliśmy; dziś, kiedy weszliśmy już na tyle w życie, by móc poznać jego kręte ścieżki, kiedy już zdążył powiać na naszą etykę zamróz egoistycznych haseł, kiedy dzień każdy staje się złodziejem, który roztrwania nasz skarbiec ,,snów o potędze" - dziś często nam braknie oddechu. Chcemy się oprzeć zachłanności życia, chcemy znów ujrzeć świat, nie ,,źrenicą poczciwego człowieka", ale wejrzeniem idei - oto dlaczego wracamy pod stare znaki.
A dalej chcemy, by odmieniły się role: - oto my chcemy być zachłanni. I dlatego zamiarem jest naszym stać się dalszą ewolucją ruchu harcerskiego, następnem i nowem jego ogniwem, za którego przyczyną prąd harcerski przeniknie całe społeczeństwo. Chcemy, by w niedalekiej przyszłości u różnych warsztatów pracy stanęli harcerze; będzie to i ,,najwyższym egzaminem" harcerstwa i więzią między ,,dawnemi i młodszemi laty".
Dni przełomu i kataklizmy dziejowe złożyły na barki najbliższych pokoleń brzemiona trudu, a jednocześnie demoralizacja wojenna umniejszyła szeregi prawdziwych pracowników. Ramię przy ramieniu stańmy, by pracę podjąć, by wytworzyć z siebie typ nowego człowieka, którego troska i nadzieja polska z utęsknieniem oczekuje.
Nie tracimy z uwagi, jak wobec ogromu zadań nikłemi są nasze siły, a ramię nieumiejętnem - dlatego chcemy stworzyć ze środowiska Starszego Harcerstwa żelazną kadrę duchową, chcemy w niej przeżyć owe sycące duszę ,,godziny puszczy", które poprzedzą nasze na forum wystąpienie.
Szczegóły
Wydanie
1
Rok wydania
2018
Oprawa
Twarda
Ilość stron
104
Format
11.8x15.7
Języki
polski
ISBN
9788380954601
Rodzaj
Książka
Stan
Nowy
EAN
9788380954601
Dodałeś produkt do koszyka
Na dalszą drogę
26,17 zł
Recenzje