22
                                            Książki
                                            Warszawska Firma Wydawnicza
                                        
                                        Niebieskie berety
                                                                                                            Wydawnictwo:
                                                                                                        
                                                                                                                                                                                                                                            
                                                            Warszawska Firma Wydawnicza
                                                        
                                                                                                                                                                                                                                                                                            
                                                
                                                                                                                                                    Oprawa: Miękka
                                                                                            Opis
                                Zdążyłem położyć się do łóżka  zasnąłem chyba natychmiast  gdy nagle poczułem wstrząs. Wydało mi się, że ziemia się zatrzęsła: 
Z wozu! usłyszałem i za chwilę ktoś przechylił z impetem moje łóżko, tak że wylądowałem na podłodze. Zauważyłem, że z Witkiem stało się to samo. Nad nami stali Trampek i Długonos.
Za trzy minuty meldujecie się na świetlicy u panów rezerwistów! Ale biegusiem! piskliwy głosik Trampka i te dwa chomikowate ząbki do tej pory przyprawiają mnie o dreszcze, jak sobie je przypomnę. Otumanieni, wyrwani ze snu, nie wiedząc, co się stało, ubraliśmy się czym prędzej i pobiegliśmy na górę. Tam okazało się, że rozkręciła się niezła biba. Na złączonych stołach stały wódka i jakieś zakąski. Podobną scenkę widziałem kilka lat później w filmie Samowolka.
No, ile tam zostało panom rezerwistom spytał Marcin grubasek.
Spojrzeliśmy na siebie, oczywiście nie mieliśmy pojęcia. Na unitarce uprzedzano nas, żeby znać liczbę swoich starych, reszta nie musiała nas obchodzić, niestety w 3kd panowały inne zwyczaje.
Co! Kurwa! Młody nie zna cyfry pana rezerwisty! Gleba, młody raz! Jedziesz dwadzieścia! ()
Tresowali nas przez kilka godzin, a później musieliśmy jeszcze posprzątać świetlicę, butelki po winie i wódce. ()
Dla nas to nie był jednak koniec imprezy. Na korytarzu jeszcze kilkakrotnie nas przeczołgali, kazali śpiewać piosenki, mówić jakieś durne wierszyki, a ja czułem, że długo tego nie wytrzymam. Nikt do tej pory tak mnie nie traktował. Przecież nic złego nie zrobiłem, więc dlaczego mam to znosić
                            
                        Z wozu! usłyszałem i za chwilę ktoś przechylił z impetem moje łóżko, tak że wylądowałem na podłodze. Zauważyłem, że z Witkiem stało się to samo. Nad nami stali Trampek i Długonos.
Za trzy minuty meldujecie się na świetlicy u panów rezerwistów! Ale biegusiem! piskliwy głosik Trampka i te dwa chomikowate ząbki do tej pory przyprawiają mnie o dreszcze, jak sobie je przypomnę. Otumanieni, wyrwani ze snu, nie wiedząc, co się stało, ubraliśmy się czym prędzej i pobiegliśmy na górę. Tam okazało się, że rozkręciła się niezła biba. Na złączonych stołach stały wódka i jakieś zakąski. Podobną scenkę widziałem kilka lat później w filmie Samowolka.
No, ile tam zostało panom rezerwistom spytał Marcin grubasek.
Spojrzeliśmy na siebie, oczywiście nie mieliśmy pojęcia. Na unitarce uprzedzano nas, żeby znać liczbę swoich starych, reszta nie musiała nas obchodzić, niestety w 3kd panowały inne zwyczaje.
Co! Kurwa! Młody nie zna cyfry pana rezerwisty! Gleba, młody raz! Jedziesz dwadzieścia! ()
Tresowali nas przez kilka godzin, a później musieliśmy jeszcze posprzątać świetlicę, butelki po winie i wódce. ()
Dla nas to nie był jednak koniec imprezy. Na korytarzu jeszcze kilkakrotnie nas przeczołgali, kazali śpiewać piosenki, mówić jakieś durne wierszyki, a ja czułem, że długo tego nie wytrzymam. Nikt do tej pory tak mnie nie traktował. Przecież nic złego nie zrobiłem, więc dlaczego mam to znosić
Szczegóły
Rok wydania
                                            2012
                                        Oprawa
                                            Miękka
                                        Ilość stron
                                            164
                                        Języki
                                            polski
                                        ISBN
                                            9788378051640
                                        Rodzaj
                                            Książka
                                        EAN
                                            9788378051640
                                        Data premiery
                                            2012-07-11
                                        Kraj produkcji
                                            PL
                                        Producent
                                            
                                                Warszawska Firma Wydawnicza Sp. z o.o.
                                                
                                                    
                                                    
                                                
                                            
                                        Dodałeś produkt do koszyka
        
                        
                        
                            Niebieskie berety
                        
                    
                                            
                    
                    
                    22,00 zł
                                            
                                                    
Recenzje