52.4
Kryminał
Dolnośląskie
Po pogrzebie. Dom zbrodni. Niemy świadek. Karty na stół Pierwsze drugie zapnij mi obuwie
Wydawnictwo:
Dolnośląskie
Oprawa: Miękka
Opis
"Po pogrzebie":
Richard Abernethie, właściciel ogromnej fortuny, rozstał się nagle z życiem. Komu przypadnie krociowy spadek? Czy była to śmierć naturalna? Pojawiają się wątpliwości, a nawet pewne sugestie. Przybywa ich po otwarciu testamentu.
W rodzinnej posiadłości, miejscu spotkania krewnych zmarłego, atmosfera jest napięta - ścierają się racje i interesy walczących o swoje. Sytuacja się zaostrza, gdy zostaje popełnione morderstwo. Jakby zawisło jakieś fatum! Teraz każdego dręczy ponura myśl, kto i dlaczego zabił Corę Lansquenet... z domu Abernethie.
Wyjaśnienia tak intrygującej sprawy, jak zwykle, nie odmówi sobie znany detektyw - człowiek o niepospolitym umyśle, koneser kryminalnych zagadek i znakomity specjalista w swoim fachu - Herkules Poirot.
"Dom zbrodni ":
Rodziną Leonidesów nic nie mogło wstrząsnąć bardziej niż śmierć seniora rodu, sędziwego Arystydesa. Po pierwsze, nikt tej śmierci się nie spodziewał - staruszek przekroczył wprawdzie osiemdziesiątkę, lecz wciąż był pełen sił i woli życia. Po drugie, zabrakło nagle czułej opieki, która przez długie lata roztaczał nad licznymi krewnymi. Po trzecie wreszcie - i najbardziej przerażające - Arystydes nie odszedł w sposób naturalny, lecz został otruty.
Zagadkową śmierć próbuje wyjaśnić policja, rozpoczyna się szukanie motywu, w ogarniętym żałobą domu narasta atmosfera nieufności i wzajemnych podejrzeń. W najtrudniejszej sytuacji jest wdowa po zmarłym, młodsza od niego o pół wieku Brenda, oraz zatrudniony w domu Leonidesów jako nauczyciel rówieśnik Brendy, Laurence Brown...
"Niemy świadek":
W sennym, prowincjonalnym miasteczku umiera w pozornie naturalny sposób dziedziczka nadzwyczajnej fortuny. Pogrobowy list od zmarłej zawierający pewne niejasne podejrzenia sprowadza na miejsce Herkulesa Poirota. Okazuje się, że pannę Emilie Arundell otaczało całkiem spore grono ludzi dybiących na jej życie.
"Karty na stół":
Herkules Poirot przyjmuje zaproszenie na obiad do domu pana Shaitany, człowieka, który w londyńskim towarzystwie znany jest z ekstrawaganckich pomysłów, zamiłowania do prowokacji i organizowania, z iście diabelską fantazją (ma w sobie coś demonicznego!) wykwintnych, acz dość osobliwych przyjęć. Teraz postanowił udowodnić sławnemu detektywowi, że zbrodnia doskonała jest możliwa. W tym celu zaprosił kilka osób, "najlepszych z najlepszych w jego kolekcji morderców, którym się udało", mających prestiż, lubianych, o nieposzlakowanej opinii, by pokazać, że morderstwo może być sztuką, a morderca mistrzem. Nie przewidział jednak skutków gry swojej chorej wyobraźni i dlatego, będący u niego całkiem prywatnie Poirot, wskutek zaistniałych okoliczności, musiał natychmiast rozpocząć śledztwo.
"Pierwsze, drugie... zapnij mi obuwie":
Na środku stała wielka metalowa skrzynia, w jakiej przechowuje się futra. Wieko było otwarte. Poirot podszedł bliżej i zajrzał do środka. Najpierw ujrzał stopę i zniszczony but z ozdobną klamerką. Zapamiętał tę klamerkę, gdy pierwszy raz zetknął się z panną Sainsbury. Jego wzrok powędrował dalej. Dojrzał zieloną, wełnianą marynarkę, spódnicę, aż wreszcie zatrzymał się na głowie.
Richard Abernethie, właściciel ogromnej fortuny, rozstał się nagle z życiem. Komu przypadnie krociowy spadek? Czy była to śmierć naturalna? Pojawiają się wątpliwości, a nawet pewne sugestie. Przybywa ich po otwarciu testamentu.
W rodzinnej posiadłości, miejscu spotkania krewnych zmarłego, atmosfera jest napięta - ścierają się racje i interesy walczących o swoje. Sytuacja się zaostrza, gdy zostaje popełnione morderstwo. Jakby zawisło jakieś fatum! Teraz każdego dręczy ponura myśl, kto i dlaczego zabił Corę Lansquenet... z domu Abernethie.
Wyjaśnienia tak intrygującej sprawy, jak zwykle, nie odmówi sobie znany detektyw - człowiek o niepospolitym umyśle, koneser kryminalnych zagadek i znakomity specjalista w swoim fachu - Herkules Poirot.
"Dom zbrodni ":
Rodziną Leonidesów nic nie mogło wstrząsnąć bardziej niż śmierć seniora rodu, sędziwego Arystydesa. Po pierwsze, nikt tej śmierci się nie spodziewał - staruszek przekroczył wprawdzie osiemdziesiątkę, lecz wciąż był pełen sił i woli życia. Po drugie, zabrakło nagle czułej opieki, która przez długie lata roztaczał nad licznymi krewnymi. Po trzecie wreszcie - i najbardziej przerażające - Arystydes nie odszedł w sposób naturalny, lecz został otruty.
Zagadkową śmierć próbuje wyjaśnić policja, rozpoczyna się szukanie motywu, w ogarniętym żałobą domu narasta atmosfera nieufności i wzajemnych podejrzeń. W najtrudniejszej sytuacji jest wdowa po zmarłym, młodsza od niego o pół wieku Brenda, oraz zatrudniony w domu Leonidesów jako nauczyciel rówieśnik Brendy, Laurence Brown...
"Niemy świadek":
W sennym, prowincjonalnym miasteczku umiera w pozornie naturalny sposób dziedziczka nadzwyczajnej fortuny. Pogrobowy list od zmarłej zawierający pewne niejasne podejrzenia sprowadza na miejsce Herkulesa Poirota. Okazuje się, że pannę Emilie Arundell otaczało całkiem spore grono ludzi dybiących na jej życie.
"Karty na stół":
Herkules Poirot przyjmuje zaproszenie na obiad do domu pana Shaitany, człowieka, który w londyńskim towarzystwie znany jest z ekstrawaganckich pomysłów, zamiłowania do prowokacji i organizowania, z iście diabelską fantazją (ma w sobie coś demonicznego!) wykwintnych, acz dość osobliwych przyjęć. Teraz postanowił udowodnić sławnemu detektywowi, że zbrodnia doskonała jest możliwa. W tym celu zaprosił kilka osób, "najlepszych z najlepszych w jego kolekcji morderców, którym się udało", mających prestiż, lubianych, o nieposzlakowanej opinii, by pokazać, że morderstwo może być sztuką, a morderca mistrzem. Nie przewidział jednak skutków gry swojej chorej wyobraźni i dlatego, będący u niego całkiem prywatnie Poirot, wskutek zaistniałych okoliczności, musiał natychmiast rozpocząć śledztwo.
"Pierwsze, drugie... zapnij mi obuwie":
Na środku stała wielka metalowa skrzynia, w jakiej przechowuje się futra. Wieko było otwarte. Poirot podszedł bliżej i zajrzał do środka. Najpierw ujrzał stopę i zniszczony but z ozdobną klamerką. Zapamiętał tę klamerkę, gdy pierwszy raz zetknął się z panną Sainsbury. Jego wzrok powędrował dalej. Dojrzał zieloną, wełnianą marynarkę, spódnicę, aż wreszcie zatrzymał się na głowie.
Szczegóły
Tytuł
Po pogrzebie. Dom zbrodni. Niemy świadek. Karty na stół Pierwsze drugie zapnij mi obuwie
Autor
Wydawnictwo
Rok wydania
2007
Oprawa
Miękka
Ilość stron
1256
Format
11.0x17.5cm
Języki
polski
ISBN
978-83-245-8566-3
Tłumacze
Anna Rojkowska i inni
Tytuł oryginału
After the funeral Crooked House Dumb Witness Cards on the Table One Two. Buckle My Shoe
Rodzaj
Książka
EAN
9788324585663
Kraj produkcji
PL
Producent
Publicat S.A.
Dodałeś produkt do koszyka

Po pogrzebie. Dom zbrodni. Niemy świadek. Karty na stół Pierwsze drugie zapnij mi obuwie
52,40 zł
Recenzje